Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/willablekit.ustka.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/hydra16/ftp/willablekit.ustka.pl/paka.php on line 5
po treści listu, raczej się nie spodziewała, że zostanie wysłany.

po treści listu, raczej się nie spodziewała, że zostanie wysłany.

  • Wespazjan

po treści listu, raczej się nie spodziewała, że zostanie wysłany.

20 May 2022 by Wespazjan

Zerknąwszy na nią z ukosa, Balfour rozłożył kartkę. - „Najdroższa Emmo” - przeczytał na głos. - „Obawiam się, że mój przyjazd się opóźni. Zostałam porwana przez aroganckiego, upartego, nieznośnego i szalonego byłego pracodawcę, earla Kilcairn Abbey.” - Pominęłam chyba parę przymiotników. - I tak napisałaś ich wystarczająco dużo. - Chciałam uprzedzić Emmę. - Nagle spoważniała. - Ma dość zmartwień, żeby przydawać jej nowych. Hrabia rzucił list na podłogę. - Zajmę się tym. Ale poinformuję ją trochę oględniej. - Objął ją i pocałował. - Wypuść mnie, Lucienie - poprosiła, kiedy już mogła mówić. - Przecież musisz to zrobić wcześniej czy później. Nie pogarszaj sytuacji. - Uwolnię cię dopiero wtedy, gdy decyzję poweźmiesz, kierując się szczerą chęcią, a nie okolicznościami czy poczuciem obowiązku. Wytrzymała jego wzrok. - Albo wygodą? - Albo wygodą. - Usiadł i rozejrzał się po piwnicy. - Potrzebujesz dywanu. Przyślę jakiś przez Thompkinsona. Oknem zajmę się sam, jeśli przez pięć minut powstrzymasz się przed podjęciem następnej próby ucieczki. Przeciągnęła się, wyraźnie go drażniąc. - Jestem trochę zmęczona, więc przez pięć minut będziesz bezpieczny. - Ty również. Ale niedługo. - Nachylił się i pocałował ją. - Chyba zdajesz sobie sprawę, że nie porywałbym pierwszej lepszej kobiety. - A ty zapewne zdajesz sobie sprawę, że ani przez chwilę nie wierzę w twój altruizm. - Bo nie jestem altruistą. W każdym razie nieczęsto. Chcę, żebyś była ze mną, Alexandro. Turkusowe oczy przyjrzały mu się uważnie. - Czasami prawie ci wierzę. Uśmiechnął się. - Widzisz? Już zaczynam cię zdobywać. Obserwując, jak Lucien naprawia okno, żałowała, że częściej nie próbuje jej zdobywać. Odrzucił propozycję Thompkinsona, żeby po prostu zabić otwór deskami. Nie chciał odcinać jej dostępu światła. Kazał również dostarczyć wygodniejsze krzesło i dodatkowe poduszki na łóżko. Zważywszy na ilość mebli, które trzeba było znieść do piwnicy, szczęśliwie się złożyło, że panie Delacroix pojechały gdzieś na obiad. Alexandra zauważyła, że zmienił się sposób traktowania jej przez służących. Wcześniej zawsze patrzyli na hrabiego, oczekując na jego przyzwolenie, a teraz bez wahania spełniali jej prośby... z wyjątkiem oczywiście uwolnienia. Nie miała pojęcia, co Lucien im powiedział, ale nagle przestała się czuć jak jeszcze jedna pracownica. Ich szacunek musiał coś znaczyć. Siedząc teraz na nowym krześle do czytania, patrzyła na szerokie, silne ramiona Luciena. Hrabiowie zwykle nie reperowali okien, podobnie jak nie robili wielu innych wielu rzeczy, które on robił. Zaczerwieniła się na tę ostatnią myśl. O wpół do trzeciej do piwnicy wpadł Bingham. - Milordzie, Wimbole mówi, że panie wracają. Lucien przybił ostatni gwóźdź do framugi i zeskoczył z krzesła. - Doskonale - powiedział, wręczając młotek Thompkinsonowi. - Więc teraz cieszysz się z ich obecności? - zapytała Alexandra, odkładając Byrona, którego nawet nie zaczęła czytać. - Zawsze jestem szczęśliwy, gdy widzę krewniaczki - odparł lekkim tonem i gestem nakazał służącym wyjść. Gdy do niej podszedł, oczy mu błyszczały. - Niebawem wrócę - obiecał i nachylił się ku jej ustom. Z żarem odwzajemniła pocałunek. - Może tu będę.

Posted in: Bez kategorii Tagged: chomik campbella, ewa wachowicz aleksandra osuchowska, z kim jest sylwia grzeszczak,

Najczęściej czytane:

samą.

W końcu Kate powlokła się do kuchni i zrobiła sobie kawę. Pijąc ją, starała się strząsnąć pajęczyny snu. Ale poczucie zagrożenia nie mijało. Pomyślała, że popełniła błąd, namawiając męża, by zatrudnił Juliannę ... [Read more...]

-Byłem ciekaw, który z nas wygląda gorzej - powiedział

Mark. -Chyba mógłbym ogłosić remis. - Richard zaprosił go gestem na fotel po drugiej stronie biurka. - Jeśli wolno spytać, ... [Read more...]

– I żeby miała dużo miejsca do zabawy.

– ...lepiej pracować... – A jej też będzie tu dobrze – dodała Marilyn. – Tak się cieszymy, że wróciłaś. Bardzo nam ciebie brakowało. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 willablekit.ustka.pl

WordPress Theme by ThemeTaste